Sąd Apelacyjny przyznał prezesowi Wolnych Konopi zadośćuczynienie za 84 dni spędzone w areszcie. Zasądzona kwota jest 4 razy większa niż wywalczona w sądzie pierwszej instancji – prawie 1 tyś zł za każdy dzień aresztu, 18 tyś zadośćuczynienia oraz 9 tyś za utracone zarobki.
Andrzej Dołecki trafił do aresztu w 2012 roku, przez pomówienia plantatorów marihuany. Gdy zatrzymani wycofali swoje zeznania, sprawa Andrzeja Dołeckiego została umorzona.
Kwota ta jest dość wysoka jak na polskie sądownictwo. Sąd uznał że Andrzej Dołecki jest osobą publiczną oraz nie był wcześniej karany.