Młody, zjarany i doświadczony w uprawie konopi indyjskich. 15 latek z Kalisza uprawiał w lesie 241 krzewów marihuany. Jego plantację zlikwidowali policjanci, bo nastolatek wzbudził ich podejrzenia przez swoje dziwne zachowanie.
Podczas legitymowania dwójki nieletnich policjanci zwrócili uwagę na dziwne zachowanie 15-latka, który był bardzo pobudzony i unikał kontaktu wzrokowego. Funkcjonariusze mieli podejrzenia, że nastolatek może być pod wpływem środków odurzających. Ich przypuszczenia potwierdził dodatni wynik narkotestu.
Policjanci szybko ustalili gdzie 15 letni kaliszanin zaopatrywał się w konopie indyjskie. Okazało się, że sam specjalizuje się w uprawie marihuany. Pielęgnowane przez niego rośliny rosły na polu uprawnym i pobliskim wale przeciwpowodziowym.
Marihuana za 200 tysięcy złotych
Funkcjonariusze łącznie zabezpieczyli 241 krzewów konopi w różnych fazach rozwoju. Z tej ilości zabezpieczonych roślin można by było uzyskać ponad 5 kg marihuany o szacunkowej wartości 200 tys. złotych.
Na obszarze, gdzie rosły krzewy przeprowadzono dokładne oględziny terenu z udziałem technika kryminalistyki. Zabezpieczone rośliny trafią do badań laboratoryjnych.
15 latek usłyszał już zarzut popełnienia czynu karalnego w tej sprawie. Odpowie za uprawę konopi. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny.
Konopie lubią nawodnione tereny
15 latek z Kalisza, jak już wspominaliśmy, konopie uprawiał na polu uprawnym i wale przeciwpowodziowym. Jak wiadomo te rośliny potrzebują nie tylko odpowiedniego światła, temperatury i nawadniania.
Wiedział o tym dobrze również 33 letni mieszkaniec Torunia, który nad jeziorem, w miejscowości Osiek nad Wisłą uprawiał 118 krzewów konopi indyjskich. Plantację odkrył dzielnicowy policji. Na miejsce wezwano też biegłego botanika. Pisaliśmy na ten temat kilka dni temu i możecie przeczytać cały artykuł tutaj.
Polecamy też video, w którym zobaczycie plony, zebrane przez policjantów z plantacji uprawianej przez 15 latka.
Źródło: www.policja.pl