W sumie 10 osób zostało zatrzymanych na nielegalnej plantacji marihuany. 22 tysiące konopnych krzaków było uprawianych na farmie znajdującej się w Rezerwacie Indian Round Valley w hrabstwie Mendocino. Zatrzymanie jest pokłosiem poszukiwań zaginionego mężczyzny, który był zatrudniony w nielegalnym, konopnym biznesie.
Detektywi z San Jose szukali wskazówek na temat zaginionego mężczyzny. – Władze wydały nakaz przeszukania skrawku ziemi uprawnej, położonej w pobliżu Covelo przy Rifle Range Road obok Mill Creek – powiedział Shannon Barney – porucznik szeryfa hrabstwa Mendocino.
Śledczy znaleźli tam ponad 22 100 krzewów marihuany uprawianych w 55 budynkach, w których znajdowały się długie szklarnie w kształcie kopuł wykonane z rur PVC i plastikowych plandek. Detektywi odkryli tam też – jak potwierdził Shannon Barney – spalone samochody, opony i inne śmieci, które zanieczyszczały miejsce uprawy rozpoczętej najprawdopodobniej 2 miesiące temu.
Jeden z plantatorów uciekł na zarośnięte wzgórze, ale już po południu został przez funkcjonariuszy zatrzymany. Detektywi ujęli w sumie dwie kobiety i ośmiu mężczyzn. Biuro szeryfa nie chce na razie ujawniać ich nazwisk ponieważ nadal są przesłuchiwani i nie zostali formalnie aresztowani. Wiadomo jednak, że większość z nich nie była członkami plemienia mieszkającymi w rezerwacie.
Nadal trwają poszukiwania zaginionego
Zaginiony mężczyzna, które wciąż poszukują detektywi to 29-letni Victor Medina. Detektywi nie znaleźli go podczas obławy w indiańskim rezerwacie. – Trwające poszukiwania potwierdziły wiele zgłoszeń od mieszkańców Round Valley Indian Reservation o wielu nielegalnych plantacjach marihuany, które są uprawiane przez ludzi spoza plemion Indian Round Valley – powiedział szeryf hrabstwa Mendocino – Matthew Kendall.
Liczba nielegalnych upraw konopi indyjskich w rezerwacie wciąż rośnie, co przyczyniło się do wzrostu przemocy, przestępczości, a nawet zabójstw. Indianie mieszkający w rezerwacie, a szczególnie starsi ludzie z plemion boją się polować, łowić ryby i swobodnie się po swojej ziemi poruszać.
Władze hrabstwa Mendocino przeszukujące nieruchomość na terenie rezerwatu były wspierane przez deputowanych z biura szeryfa hrabstwa Lake i detektywów z Departamentu Policji w San Jose, którzy badają zniknięcie Victora Mediny. Jak wynika z ustaleń śledztwa Medina podczas ostatniej rozmowy telefonicznej z żoną, powiedział jej, że jest w miejscu nielegalnej uprawy marihuany. Obejrzyjcie zresztą video.
Nielegalne uprawy marihuany generują przestępczość
Potężna i nielegalna uprawa marihuany na terenie Rezerwatu Indian stała się nie tylko źródłem przestępczości, ale też zniszczenia naturalnego środowiska przez znalezione tam odpady, spalone wraki samochodów i stare opony.
Biolog z Kalifornijskiego Departamentu ds. Ryb i Dzikiej Przyrody zbadał obszar obok Mill Creek – lokalnego tarliska pstrąga stalowego. Wyniki przeprowadzonego przez niego raportu zostaną przesłane do prokuratury okręgowej okręgu Mendocino, która ustali zadecyduje, czy naturalne środowisko Rezerwatu Indian nie zostało zniszczone.
Jak wiadomo marihuana jest legalna w 11 stanach Ameryki. W każdym z nich, w którym wprowadzono legalne konopie odnotowano znaczący spadek przestępczości zorganizowanej i przy okazji napływ pieniędzy do stanowych kas.
Źródło: www.pressdemocrat.com