Na kilka tygodni przed zaplanowanym głosowaniem nad legalizacją marihuany rekreacyjnej w 5 kolejnych stanach USA sondaże wyglądają obiecująco – przewaga zwolenników legalizacji rośnie.
Czy jeszcze w tym roku następne stany dołączą do stolicy i 4 stanów, w których już legalnie zapalimy w celach rozrywkowych i do 25-ciu, w których marihuana jest legalna w takiej czy innej formie? Zobaczcie, mieszkańcy których stanów będą mieć niedługo powody do zadowolenia.
Arizona
Mieszkańcy Arizony będą głosować nad „Propozycją 205”, zezwalającą każdemu mieszkańcowi, który ukończył 21 lat na swobodne posiadanie i korzystanie z marihuany do celów osobistych. W reprezentacyjnej grupie prawie 800 ankietowanych 50% planuje zagłosować „za”, 40% „przeciw” a 10% jeszcze nie zdecydowało.
Kalifornia
W słonecznej Kalifornii debata toczy się nad „Propozycją 64”, która ma zalegalizować konopie przemysłowe (w myśl obowiązującego prawa teoretycznie wciąż nie wolno ich uprawiać!) oraz rekreacyjne użycie marihuany. Ustawa przewiduje nałożenie podatków na dochody z hodowli i sprzedaży marihuany. Tutaj 52% planuje głosować na tak, 41% na nie, a 6% jeszcze się waha.
Massachusetts
Stan Massachusetts będzie pytał mieszkańców, czy w świetle prawa marihuana ma być traktowana tak samo jak alkohol. U progu głosowania dla 53% ankietowanych odpowiedź brzmi TAK, a dla 40% NIE.
Podoba ci się? Polub nas
Maine
Głosujący w Maine według sondażu z końca września są w 53% za inicjatywą legalizacji marihuany rekreacyjnej a w 38% przeciwni. Mimo, że duża część potencjalnych głosujących wciąż się waha, szykuje się duży sukces kampanii pro-legalizacyjnej. Mieszkańcy Maine będą mogli zaopatrzyć się aż w 70g zioła na własny użytek lub samemu hodować do 6 roślin.
Nevada
Mieszkańcy stanu z centrum światowej rozrywki Las Vegas wydają się najbardziej zdeterminowani. Za legalnym posiadaniem do 30g marihuany na własny użytek dla każdego pełnoletniego planuje głosować 57% ankietowanych a tylko 33% odda głos przeciw.
Trzeba przyznać, że choć nigdzie nie szykuje się na miażdżące zwycięstwo zwolenników legalizacji, wyniki sondaży wyglądają bardzo obiecująco. Nic dziwnego – sprawa marihuany nadal elektryzuje dość konserwatywne, ale przecież głęboko przekonane o prawie do wolności jednostki amerykańskie społeczeństwo. Działaczom na rzecz legalizacji pozostał niecały miesiąc, by utrzymać, lub starać się powiększyć grono zwolenników liberalizacji prawa.
Źródło: Casey Riley, greenrushdaily.com