Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z Łodzi-Wschód, zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy palili marihuanę przed swoim samochodem. Policja twierdzi, że zapobiegła nieszczęściu.
Tuż przed północą 16 marca 2018 roku mundurowi koluszkowskiej ,,drogówki” patrolowali stan bezpieczeństwa w Miejscach Obsługi Podróżnych przy drodze expresowej S8.
Na terenie MOP-u, zauważyli dwóch mężczyzn stojących przy skodzie. Na widok policjantów zaczęli się nerwowo zachowywać. Funkcjinariusze postanowili sprawdzić skąd te nerwowe ruchy. Gdy podeszli do pojazdu poczuli zapach marihuany.
21-latek bez oporów przyznał się do posiadania dwóch woreczków z suszem oraz do udostepnienia skręta koledze.
Niestey w Polsce, udzielanie substancji odurzających nie jest zgodne z przepisami z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, więc mężczyzna odpowie za to przed sądem.
Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Godziny pracy policjantów, ekspertyza laboratoryjna tej znacznej ilości suszu i przyszła praca sądu zostaną wliczone w nasze, obywatelskie, koszta.
„Dziadek Gandzia”. Poczytaj o tym tutaj.
Źródło: ”http://www.lodz-wschod.policja.gov.pl/”