Coca-Cola z marihuaną, die Antwoord pali legalnie zioło, zjarane homary, praca dla palaczy marihuany i najnowsze informacje odnośnie dostępności marihuany medycznej w aptekach. Co łączy te wszystkie rzeczy? Najnowszy WeedWeek!
Weed-week czyli jedyny taki program w Polsce w którym regularnie co środę o 14:00 [wtedy będzie aktywny link do filmu] otrzymujecie najciekawsze newsy ze świata konopi a dziś zaczniemy newsem z wielkiego świata biznesu.
Kiedyś kokaina. Dziś marihuana.
Coca-Cola planuje wejść w rynek konopny. Zgodnie z raportem Bloomberga, Firma prowadzi rozmowy z Aurora Cannabis – kanadyjskim producentem marihuany.
Chociaż Coca-Cola nie potwierdza tych informacji, oświadczyła, iż:
„Uważnie przyglądamy się rozwojowi nie-psychoaktywnego CBD jako składnika napojów zdrowotnych na całym świecie”,
Mówienie o napoju zdrowotnym(napój wellness) przypomina korzenie Coca-Coli z lat 80. XIX wieku, gdy była dostępna wyłącznie w aptekach a jej tajnym składnikiem była… kokaina. Składnik został wycofany z napoju ponad 100 lat temu a firma zaprzecza, jakoby kokaina miała kiedykolwiek byc tajnym składnikiem ich, cały czas, tajnej receptury.
Choć to info nie jest potwierdzone, jestem pewny że taki napój powstanie, tym bardziej że liczba wielkich firm produkujących napoje z marihuaną, cały czas rośnie.
Jest już Heineken z THC, o którym mówiłem w tym odcinku a producent piwa Corona, chce zwiększyć o 3,8 miliarda dolarów, swoja inwestycję w kanadyjskiego producenta marihuany Canopy Growth.
A skoro jestesmy przy Canopy Growth, właścicielu firmy Spektrum Cannabis, która ma wprowadzić marihuanę medyczną do Polski, mamy dla was najnowsze info odnośnie marihuany w aptekach. Pisaliśmy o tym też tutaj.
Marihuana w aptekach tuż tuż.
Firma Spectrum Cannabis, która chce wprowadzić swój produkt do polskich aptek, czeka na decyzje URPL. Decyzja miała zapaść w połowie września.
Byłem w aptece i suszu nie kupiłem.
Ale, ale, ale…!!!
Odezwałem się do wspomnianej firmy i Pan Tomasz Witkowski ze Spektrum Cannabis. poinformował, że „Wniosek jest nadal rozpatrywany przez URPL. W mojej opinii nie ma w tym złej woli Urzędu, w połowie września spotkaliśmy się w celu omówienia kilku kluczowych tematów, na których wyjaśnieniu bardzo zależało URPL (z racji tego, iż po raz pierwszy taki produkt jest rozpatrywany). Finalną wersję do URPL przekażemy pod koniec przyszłego tygodnia, myślę, że finalnej decyzji możemy się spodziewać ok. połowy października.”
Z niecierpliwością czekam na decyzję i trzymam kciuki za to, że za 3 odcinki będę mógł ogłosić, że medyczna marihuana jest dostępna w aptekach.
Die Antwoord legalnie pali zioło.
Na taką decyzję nie będzie musiał czekać Ninja i Yo-landi z Die Antwoord tak jak całe RPA, ponieważ w ubiegłym tygodniu zalegalizowano tam marihuanę na użytek osobisty.
Czyli w obrębie własnego domu można korzystać z konopi indyjskich, natomiast pojęcie ‚osobisty’ wykracza poza granice domu. To policjant będzie decydować czy posiadana ilość jest na użytek własny czy na handel, który jest nadal nielegalny. Ale po co handlować i kupować skoro można uprawiać własne rośliny.
Dokładnie tak, uprawa marihuany dla własnych potrzeb będzie również legalna.
W Kanadzie płacą za palenie.
W Kanadzie legalizacja rekreacyjnej marihuany będzie faktem od 17 października i szacuje się że w pierwsze 10 tygodniu kanadyjczycy wydadza miliard dolarow na legalne zioło.
Mało tego, hajs na zioło możesz dostać od firmy, która cię zatrudnia do tego będzie płacić za jego palenie.
Firma AHLOT z Toronto, szuka koneserów marihuany, ktorym bedzie placic do 1000 dolarow miesiecznie za próbowanie różnych odmian konopi indyjskich. Ci ludzie wejdą w CCC, Cannabis Curation Committee, które ma pomóc niedoświadczonym użytkownikom w doborze odpowiedniej dla siebie odmiany. Niestety jest tylko 5 miejsc dostępnych a Bińkowski podobno już się zapisał 🙂
A na deser o zjaranych homarach.
Właścicielka pewnej restauracji w USA, wdmuchuje dym do zbiornika homarów, żeby były bardziej zrelaksowane tuż przed wrzuceniem ich do wrzątku.
Restauratorka, przeprowadziła eksperyment u siebie w domu i stwierdziła, że zjarany homar był o wiele spokojniejszy przez wiele tygodni, po czym wpuściła go do oceanu.
Teraz oferuje klientom homary gotowane we wrzątku i zrelaksowane homary z wrzątku.
Dla mnie pojęcie humanitarne zabijanie jest sprzeczne samo w sobie i jedynym sposobem aby homar nie czuł wrzątku jest nie gotowanie go żywcem we wrzątku, co jest np zabronione w Szwajcarii. Poza tym brak jakichkolwiek dowodów na to, ( i szczerze wątpię) że marihuana rozluźni na tyle by nie czuć że się gotujesz. W sumie moze byc jeszcze gorzej.
Zapalić jointa i wejść do wrzątku.
Na koniec tradycyjnie mam dla was mały konkurs i rozwiązanie poprzedniego konkursu ale o tym pisać nie będę – MUSISZ TO ZOBACZYĆ:)!
Do zobaczenia za tydzień!
Mops