To może być nowa nadzieja dla chorych na raka trzustki. Tak wynika ze wstępnych badań naukowców z Harvardu. Według nich chemiczna substancja z konopi indyjskich może mieć naprawdę duży wpływ na leczenie nowotworu trzustki.
Według American Cancer Society rak trzustki ma pięcioletni wskaźnik przeżycia wynoszący zaledwie dziewięć procent i jest drugą najczęstszą przyczyną zgonów z powodu nowotworów w USA.
Jednak badanie Uniwersytetu Harvarda przeprowadzone przez naukowców z Instytutu Raka Dana-Farbera i opublikowane w Frontiers of Oncology wykazało, że FBL-03G czyli niekanabinoidowa i niepsychoaktywna pochodna marihuany może mieć znaczący potencjał terapeutyczny w leczeniu nowotworów trzustki.
Flawanoidy vs. rak
FBL-03G jest pochodną „flawonoidu” konopi. To naturalnie występujące związki w roślinach, owocach i warzywach, które jak wiadomo działają zdrowotnie. Efekt badania? Pochodna flawonoidowa może być w stanie leczyć zarówno miejscowego, jak i zaawansowanego raka trzustki!
Codziennie ponad 1200 osób na świecie dowiaduje się o tym, że ma raka trzustki. Tylko w Polsce rocznie notuje się ok. 4 tys. nowych przypadków.
Rak trzustki to jeden z najtrudniejszych nowotworów do wyleczenia. Nazywany jest cichym zabójcą, bo przez wiele lat rozwija się w ukryciu. Kiedy pojawiają się jego pierwsze dolegliwości najczęściej jest już za późno, żeby z nim wygrać.
Co to są flawonoidy? Możecie poczytać o tym tutaj.