Nie był to bynajmniej szef wszystkich szefów, czyli Krzysztof Jarzyna ze Szczecina, tylko 25 letni mieszkaniec zachodniopomorskiej stolicy. Znany policjantom z handlu marihuaną został przez nich zatrzymany. W efekcie doprowadził mundurowych na miejsce swojej skromnej uprawy konopi.
Podejrzewanego o handel marihuaną 25 latka policjanci zatrzymali na jednej z ulic w prawobrzeżnej części Szczecina. Mężczyzna zaprosił funkcjonariuszy na teren swojej posesji, bo właśnie tam znajdował się jego dokument tożsamości.
Na miejscu policjanci poczuli silną i charakterystyczną woń marihuany. Postanowili przeszukać teren i znajdujące się na nim pomieszczenia gospodarcze. Ich podejrzenia się potwierdziły. Znaleźli 11 krzaków konopi indyjskich oraz 900 gramów naziemnych rośłin konopi.
We wnętrzu piwnicy znajdowało się specjalne miejsce do uprawy marihuany wyposażone w profesjonalne oświetlenie. Mundurowi zabezpieczyli też trzy elektroniczne wagi oraz 1000 zł w gotówce.
25 latek trafił do aresztu. Odpowie za uprawę konopi indyjskich oraz posiadanie znacznej ich ilości. Grozi mu do 10 lat za kratkami.
Pokazał policjantom swoją plantację marihuany
Nieco ponad miesiąc temu pisaliśmy o 24 letnim mieszkańcu podkrakowskiego Zabierzowa. Był tak szczery do bólu, że jak zatrzymali go policjanci, to nie tylko pokazał im zdjęcia swoich konopnych plonów, ale też zaprowadził funkcjonariuszy na miejsce swojej plantacji.
Możecie o tym przeczytać tutaj: https://www.cannabisnews.pl/pochwalil-sie-policjantom-swoja-plantacja-marihuany-pokazal-zdjecia-i-zabral-ich-na-miejsce-uprawy-konopi-indyjskich/
Źródło: https://24kurier.pl