To bynajmniej nie odpowiedź na obostrzenia związane z koronawirusem, tylko pomysł na zagospodarowanie dawnego klubu nocnego. W sumie 1000 krzewów konopi indyjskich było uprawianych na trzech piętrach opuszczonego lokalu w angielskim mieście Coventry.
Okazało się, że plantację w dawnym klubie nocnym w centrum Coventry prowadzili trzej mężczyźni. Obfitych plonów nie udało się im zebrać. Wszystko przez nieoczekiwany nalot funkcjonariuszy National Crime Agency. Przejęcie konopi jednak wcale do łatwych nie należało.
Mundurowi musieli się przebić przez kilka wzmocnionych drzwi. Na miejscu zastali nie tylko krzewy konopi ale także profesjonalny sprzęt do ich uprawy o wartości 150 tys. funtów. Z kolei wartość roślin wyceniono na milion funtów.
Zakrojone działania służb
Dowodzący akcją Adam Warnock z NCA powiedział, że konfiskata konopi zaszkodzi zyskom przestępczości zorganizowanej, która korzystała na ich uprawie na dużą skalę. – Jest to z pewnością jeden z największych przejęć, jakie kiedykolwiek odkrył NCA – potwierdza Warnock.
Śledztwo w tej sprawie trwa. W operacji przejęcia konopi z dawnego klubu nocnego pomagała policja West Midlands, używając dronów do zatrzymania podejrzanych.
Źródło: https://www.bbc.com