W minioną niedzielę przedstawiciele stowarzyszenia Wolne Konopie zorganizowali happening pod Pałacem Prezydenckim. W nawiązaniu do decyzji prezydenta USA – Joe Bidena chcą, aby również w Polsce została wprowadzona amnestia dla skazanych i osadzonych za posiadanie konopi indyjskich. Po akcji pod pałacem został zatrzymany szef Wolnych Konopi – Andrzej Dołecki.
O decyzji prezydenta USA związanej z amnestią dla skazanych i osadzonych za posiadanie zioła pisaliśmy w zeszłym tygodniu i cały artykuł możecie przeczytać tutaj. Aktywiści z Wolnych Konopi postanowili pójść za ciosem i pod Pałacem Prezydenckim zorganizowali happening nawołujący do ułaskawienia tych, którzy siedzą za kratkami za posiadanie konopi indyjskich.
Aktywiści z kartonów wypełnionych roślinami konopi ułożyli zielony napis AMNESTIA, który miał symbolizować decyzję prezydenta USA. Działacze z Wolnych Konopi przebrali się za: lekarza, żołnierza, księdza i… św. Mikołaja. Na miejscu był również obecny prezes stowarzyszenia – Andrzej Dołecki oraz wiceprezes Jakub Gajewski.
Ten pierwszy z nich został zatrzymany przez policjantów. Nie po raz pierwszy zresztą. Miało to najprawdopodobniej związek z roślinami konopi, które zostały wykorzystane w happeningu.
Źródło: https://www.weedweek.pl