Kompletnie upaleni kierowca i pasażer, marihuana ukryta w kinder niespodziankach i sporo gotówki – na takie znalezisko trafili policjanci z Głogowa podczas kontroli volkswagena.
Policjanci zauważyli dziwnie poruszający się samochód. Gdy próbowali go skontrolować, kierowca zatrzymał się i nagle przejechał kilkanaście kilometrów dalej.
Gdy zatrzymał się po raz drugi okazało się, że ani z kierowcą, ani z pasażerem nie można nawiązać kontaktu. Podczas przeszukania mundurowi znaleźli plastikowe opakowania po jajkach niespodziankach wypełnione marihuaną, łącznie „niemal 200 porcji narkotyków”.
W samochodzie znajdowało się również 44 tys. zł. Po kilku godzinach, gdy mężczyźni nawiązali kontat z rzeczywistością, tłumaczyli, że jechali po samochód do Niemiec. I nie mieli pojęcia, jak naleźli się w Głogowie.
Kierowca dostał zrzut posiadania i udzielania oraz prowadzenia pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 3 lat więzienia i utrata prawa jazdy.
Źródło: tvn24.pl