Akcje spółki Cannabis Sativa gwałtownie wzrosły – aż o 56%, do rekordowego $8.96, po tym, jak były Gubernator Nowego Meksyku Gary Johnson został nowym dyrektorem generalnym firmy. Johnson, gubernator rządzący przez dwie kadencje oraz były właściciel firmy budowlanej planuje doprowadzić Cannabis Sativa do pozycji lidera w przemyśle marihuany w tym gorącym dla branży okresie, gdy coraz więcej stanów rozważa legalizację. ”Sądzę, że w przeciągu najbliższych dziesięciu lat Stany Zjednoczone w przeważającej większości zalegalizują marihuanę” przewiduje Johnson ”A co robią Stany, prędzej czy później robi cały świat”. ”Widzimy na przykładzie Kolorado i Waszyngton, że popyt jest ogromny. Wierzymy, że mamy okazję dostarczyć produkt, który może zmienić świat na lepsze” dodaje.
Cannabis Sativa będzie wytwarzać olejki na bazie marihuany, które mają pomagać dzieciom z epilepsją, jak również jadalne drażetki na kaszel do użytku rekreacyjnego. ”Dwie główne myśli przychodzą do głowy każdemu, kto próbuje naszego towaru. Pierwsza to ‘Wow, po co palić marihuanę, jeśli ma się pod ręką taką alternatywę? A po chwili, ‘Jakie to przyjemne, naprawdę, BARDZO przyjemne’. Cannabis Sativa ogłosiła również przejęcie Kush – firmy zajmującej się badaniami nad ziołem – i powołała założyciela firmy, Steve’a Kubby, na stanowisko prezesa. Johnson otrzyma $1 rocznie wypłaty i udział w kapitale spółki. Pensja Kubby wyniesie 60 tyś dolarów rocznie. Podobnie jak udziały innych niszowych giełdowych spółek o niskiej płynności akcji, cena udziałów Cannabis Sative zachowuje się dość nieprzewidywalnie.
Kapitał oceniono początkowo na zaledwie 51 centów za akcję, by niedługo był już wart 18 dolarów za sztukę, tylko po to by wkrótce stracić na wartości ponad połowę. Firma Cannabis Sativa powstała w 2005 roku jako sieć solariów. We wrześniu ostatecznie sprzedała Sahara Sun Tanning a zanim zdecydowano się na przejęcie Kush głównym profilem działalności była sprzedaż ziołowych kosmetyków do pielęgnacji skóry.