Vermont: Stagnacja w sprawie legalizacji marihuany doprowadziła dwójkę polityków do wysunięcia nowej propozycji: jeśli zero zioła, to też zero alkoholu. Postępowi kongresmeni złożyli odpowiednie dokumenty wnoszące o zakaz sprzedaży alkoholu w Vermont.
“Zakaz sprzedaży alkoholu wydaje się śmiesznym pomysłem. Ale jeśli się zastanowić, ta sama logika tyczy się zakazu sprzedaży marihuany”, twierdzi pomysłodawca akcji Chris Pearson. To sposób, by przekonać ludzi o niskiej szkodliwości zioła – z pewnością niższej niż w przypadku alkoholu. Politycy podparli swoją propozycję wieloma statystykami, które mówią m.in., że marihuana zwiększa ryzyko wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym o 83%, podczas gdy alkohol aż o 575%!
Podoba ci się? Polub nas
Wartość czarnego rynku marihuany w samym Vermont szacuje się na 200 mln $ – legalizacja byłaby prawdziwym zbawieniem dla gospodarki stanu. Szczególnie, że Vermont jest producentem specjałów żywnościowych typu salsa czy piwo – wzbogacenie oferty o żywność marihuanową byłoby strzałem w dziesiątkę. Zyskaliby też młodzi, którzy kupując zioło nielegalnie na ulicy często mają kontakt również z twardymi narkotykami – wszystkim, co diler spróbuje im sprzedać.
Projekt trafił do Kongresu gdzie czeka na głosowanie.
Źródło: Dave Gram, The Cannabist