Łęczyńscy kryminalni zatrzymali 48-letniego mieszkańca gm. Milejów, mężczyzna trafił do aresztu śledczego. Nie będzie miał tam raczej łatwego życia…
Były Policjant
Pół kilograma marihuany, sprzęt do hodowli oraz wagę znaleźli policjanci w gminie Milejów. Dodatkowo zabezpieczono 23 krzewy w fazie wzrostu. Jak się okazało właścicielem plantacji był 48 letni mężczyzna. Całej pikanterii sprawie dodaje fakt – jak podaje portal Gazeta.pl – że mężczyzna jest byłym policjantem. Przeszedł na emeryturę na krótko po aferze korupcyjnej jaka miała miejsce w jego komisariacie, a której był głównym bohaterem.
Kradł prąd
Plantacja dodatkowo pochłaniała olbrzymie ilości prądu, były policjant znalazł na to sposób. Energię pobierał z nielegalnego podłączenia. Cała plantacja znajdowała się w domu brata, który podobno nie widział nic o prowadzonym procederze.
Lata pracy w policji pozwoliły emerytowi na zapoznanie się z praktykami stosowanymi przez zawodowców i wykorzystanie ich we własnej działalności. Jak widać cienka linia dzieli przestępców od stróżów prawa. Co najśmieszniejsze Policja, na swojej oficjalnej stronie, podaje tylko mała wzmiankę o zatrzymaniu 48 latka, ani słowa nie ma tam o tym, że zatrzymany był wcześniej karany, oraz że jest byłym policjantem. Jak widać sprawdza się stare powiedzenie – Ręka rękę myje.
Źródło: gazeta.pl, policja.pl
