Wydaje się, że żyjemy w Państwie prawa, które chroni obywateli, wobec, którego wszyscy są równi. Okazuje się, że jest to nieprawdą. W dzisiejszej Polsce można skazać osobę bez żadnego dowodu rzeczowego, rozmów telefonicznych, zeznań wiarygodnych świadków. Wystarczy pomówienie przez skruszonego bandytę, „małego świadka koronnego”, tzw. 60tkę aby zniszczyć komuś życie. Taki los spotkał znanego artystę Bonusa RPK.
Z Bonusem rozmawialiśmy ponad rok temu. Wtedy został skazany prawomocnym wyrokiem na podstawie zeznań „małego świadka koronnego”, o czym pisaliśmy tutaj. Krótko przed tym wyrokiem mieliśmy okazję porozmawiać z Oliwierem.
Od tego czasu mniewiele się zmieniło. Sąd apelacyjny odrzucił apelację, podtrzymał wyrok ale walka trwa dalej. Abstrahując od absurdu samej instytucji „małego świadka koronnego”, która pozwala na niszczenie życiorysów niewinnych ludzi na podstawie pomówień, Oliwier został oskarżony min. o handel 26 kiloghramami marihuany.
Z tego powodu został skazany na 5 lat więzienia oraz pół miliona złotych, które musi oddać na rzecz Państwa. Hip-Jop i marihuana ida w parze od zawsze a w USA kojarza się z dużymi pieniędzmi i poważnym biznesem. W Polsce takie osoby sa traktowane jak gangsterzy i skazywani prawomocnymi wyrokami mimo braków dowodów.
Zobaczcie sami co na ten temat ma do powiedzenia sam Bonus.
