Sąd federalny w Kanadzie orzekł, że pacjenci leczeni marihuaną medyczną mogą ją uprawiać na własną rękę. Rząd Justina Trudeau jest coraz bliżej spełnienia przedwyborczych obietnic o legalizacji?
Decyzja obala tym samym zarządzenie poprzedniego rządu z 2013 r. mówiące o tym, że pacjenci muszą zaopatrywać się w marihuanę tylko w licencjonowanych punktach sprzedaży. Wielu zwracało uwagę na niezgodność przepisu z konstytucją. W uzasadnieniu najnowszego wyroku sędzia stwierdził, że taki zapis tylko utrudnia dostęp do marihuany medycznej i wcale nie stoi na straży dostępu do pewnego, zdrowego towaru.
Warto zauważyć, że sędziowie już wcześniej demonstrowali brak poparcia dla polityki dot. marihuany. W listopadzie, w ramach protestu, pewien sędzia ukarał hodowcę 30 roślin marihuany nakładając na niego karę pieniężną w wysokości… $1.
Podoba ci się? Polub nas
Teraz liberalny rząd Kanady ma pół roku by zreformować ustawę dot. marihuany medycznej. Premier nie kryje swoich planów odnośnie pełnej legalizacji. Jak przyznaje, pozwoli to w wyeliminowaniu elementu przestępczego z branży konopnej. Przy okazji przyniesie ok. 5 miliardów $ wpływu z podatków rocznie.
Źródło: www.rt.com