Larry Fenner z Arizony jest twórcą pożytecznego urządzenia Clone Shipper, służącego do bezpiecznego transportu młodych roślin. Wynalazek, który rozpoczął się od prowizorycznej budowli z papierowych kubków, to dziś niezbędnik każdego hodowcy konopi.
Jako zapalony hodowca konopi Fenner zdawał sobie sprawę, że korzystanie z klonów to ogromna oszczędność czasu. Nie trzeba przecież sadzić nasion, rozpoznawać płci, selekcjonować roślin żeńskich i czekać, aż podrosną. Lepiej polegać na klonie od sprawdzonej już „rośliny-matki” o pożądanych cechach.
Podoba ci się? Polub nas
Niestety, transport klonów przysparza wielu problemów. Młode rośliny są bardzo delikatne i podatne na zniszczenie, jeśli wyschną lub będą zbyt długo pozbawione światła. Wynalazek Fennera – przenośny pojemnik – zaopatrzony jest w małe światełko i system, który nawadnia roślinę bez przelewania.
Mężczyzna początkowo sprzedawał swój wynalazek w internecie, by szybko wnioskować o patent. W 2014 r. odrzucił propozycję przedstawienia swojego pomysłu inwestorom – za te przyjemność miał zapłacić 1500$! Wkrótce jednak inwestor znalazł się sam i Fenner dostał 300 tys $ w zamian za 40% udziałów w firmie.
Dzięki funduszom szybko udało się zastąpić papier plastikiem i tak narodził się Clone Shipper, którego główną klientelę stanowią hodowcy konopi (60%) ale i zainteresowani uprawą pomidorów czy brzoskwiń.
Kolejny dowód na to, że marihuana pobudza kreatywność?
Źródło: Julie Weed, Forbes.com