10 procent od sprzedanego towaru – takie wsparcie zaproponował na ratowanie strawionej przez pożary Australii. Pomocy zniszczonemu przez ogień kontynentowi postanowił udzielić australijski diler. Jego charytatywna akcja zrobiła w sieci furorę.
Informacja z zawrotną prędkością obiegła internet. W mediach społecznościowych pojawiły się screeny wiadomości przesłanych przez dilera. Australijczyk uruchomił wszystkie swoje kontakty, żeby poinformować o pomocy, na którą się zdecydował.
Z każdego towaru sprzedanego przez cały weekend Australijczyk przeznaczał 10 proc. na rzecz walki z pożarami i ich skutkami. Pożary w Australii trwające od kilku miesięcy strawiły ponad 10 mln hektarów lasów!
To znacznie więcej niż powierzchnia wszystkich lasów w Polsce. Potrzebne jest każde wsparcie, dlatego pomysł lokalnego dilera jest godny pochwały. W pomoc Australii zaangażowały się też organizacje ekologiczne oraz Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Źródło: www.antyradio.pl