Wiadomo, że już w grudniu Izba Reprezentantów USA będzie głosować nad dekryminalizacją marihuany na gruncie federalnym. Oznacza to zniesienie kar za posiadanie konopi indyjskich, ale także anulowanie wyroków u osób, które za ich posiadanie zostały ukarane.
Głosowania nad długo wyczekiwaną ustawą mają się odbyć 1-4 grudnia oraz 7-10 grudnia. Początkowo kwestią dekryminalizacji Izba Reprezentantów miał się zająć we wrześniu tego roku. Demokraci jednak z powodu zaciętej kampanii prezydenckiej oraz bardziej istotnej w kraju kwestii pandemii koronawirusa obawiali się głosowania nad ustawą.
Z korzyścią dla obywateli i gospodarki
Przewodniczący Izby Reprezentantów – Steny Hoyer obiecał, że do tematu wróci się po wyborach prezydenckich. Teraz Hoyer ogłosił już nie tylko konkretny harmonogram głosowań, ale także warunki i cel przeforsowania ustawy.
– Izba zagłosuje nad ustawą, aby zdekryminalizować marihuanę i anulować wyroki skazujące za przestępstwa związane z marihuaną bez użycia przemocy, które uniemożliwiły wielu Amerykanom znalezienie pracy, ubieganie się o kredyty i pożyczki oraz dostęp do możliwości, które umożliwia rozwój naszej gospodarki – powiedział Steny Hoyer.
Kolejne stany legalizują
Kwestia legalizacji marihuany w USA rośnie w siłę. Według przeprowadzonych sondaży ponad jedna trzecia Amerykanów jest za jej pełną legalizacją, a 68 procent mieszkańców popiera federalną dekryminalizację marihuany. W dniu wyborów w pięciu stanach odbyły się referenda dotyczące legalizacji marihuany medycznej lub rekreacyjnej – większość uczestników głosowań opowiedziała się za konopiami, w tym mieszkańcy stanów stanowczo konserwatywnych, takich jak Montana i Południowa Dakota .
W efekcie liczba stanów Ameryki, gdzie marihuana dla celów rekreacyjnych jest legalna wzrosła do 15. Wybór nowego prezydenta z kolei oznacza lepszą przyszłość dla konopi indyjskich nie tylko w USA. Pisaliśmy na ten temat i możecie przeczytać o tym cały artykuł.
Źródło: www.politico.com