Dorodne krzewy marihuany pszczelarz spod Kętrzyna (woj. warmińsko-mazurskie) uprawiał bynajmniej nie po to, żeby wytwarzać konopny miód. Zatrzymany przez policjantów 57 latek swoją decyzję o rozpoczęciu nielegalnej uprawy tłumaczył trochę inaczej…
Uprawę konopi indyjskich odkryli na jednej z pasiek w powiecie kętrzyńskim funkcjonariusze placówki granicznej. W trakcie patrolowania terenów przygranicznych zauważyli, że w pasiece, oprócz stojących uli, rosną dorodne krzewy konopi. Były to w sumie 24 krzaki od 100 do 230 cm wysokości.
Doświadczony pszczelarz tłumaczył funkcjonariuszom, że konopie indyjskie uprawiał aby poprawić z kondycję zdrowotną swoich pszczół. Teraz 57 letniemu bartnikowi grozi nawet do 3 lat za kratkami. Pytanie, czy w ulach, przy których rosły krzewy, pszczoły zdążyły wypracować konopny miód? Jeśli tak to MNIAM!
Źródło: https://www.polsatnews.pl