Jedzenie po ziole to bardzo ciekawe doświadczenie. Potrawy smakują inaczej niż zwykle – zupełnie, jakbyście ich próbowali pierwszy raz. Nawet przecięty kucharz staje się nagle Masterchefem. Kto by pomyślał, że zwykłe lody waniliowe czy dżem malinowy może smakować aż tak dobrze? Żołądek wydaje się nie mieć dna… czy naprawdę właśnie wchłonąłem całą pizzę i kilka kawałków ciasta czekoladowego? Taka uczta z dodatkiem zioła niektórych może wpędzać w poczucie winy, częściej jednak daje uczucie zadowolenia z pełnego brzucha. By uhonorować to uczucie, oto trzy zabawne fakty dotyczące konopi i jedzenia.
Dzięki THC jedzenie lepiej pachnie i smakuje
Naukowcy odkryli, że THC – aktywny składnik konopi – pobudza opuszkę węchową – obszar mózgu odpowiedzialny za wstępne rozpoznawanie zapachu. Poddane badaniom myszy jadły więcej będąc pod wpływem THC – po prostu nie potrafiły się oprzeć zapachowi przysmaków!
Dzięki konopiom uwielbiasz jeść
Jedzenie ulubionych potraw zawsze jest przyjemne, a to dlatego, że zwiększa się nasz poziom dopaminy – hormonu przyjemności. Okazuje się, że THC w połączeniu z ulubionym przysmakiem serwują nam prawdziwy kop dopaminowy! Plus, dzięki konopiom znacznie bardziej odczuwasz zapach i smak potraw – jedzenie nigdy nie było przyjemniejsze.
THC może pobudzać apetyt
Badania wskazują na to, co my wiemy już od dawna: po THC jesteśmy zwyczajnie głodni. Kannabinoid ten zwiększa produkcję greliny – „hormonu głodu”. Gdy THC krąży w organizmie, odczuwamy głód i ciągnie nas do potraw bogatych w węglowodany. Na dodatek, pobudza przemianę materii stymulując enzym AMPK, odpowiedzialny za przemianę glukozy i kwasów tłuszczowych w taką postać, z której komórki czerpią energię.
Podsumowując, po konopiach jedzenie smakuje lepiej, jemy z większą przyjemnością a THC zwiększa obroty organizmu w przemianie materii – i jak tu ich nie kochać?
Źródło: Anna Wilcox, Leafly
Nie da się 😉
Comments are closed.