Bardzo niski, dopuszczalny poziom THC w konopiach włóknistych nie od dziś spędza sen z powiek rolnikom i growerom z konopnej branży. Wprawdzie w Europie limit 0,2 proc THC podwyższony został do 0,3 proc. ale to i tak nie rozwiązuje problemu. Niestety Polsce i pozostałym krajom europejskim wciąż daleko do rozkwitu konopnej branży, który ma miejsce w USA.
Ryzykowna uprawa konopi
Uprawa konopi włóknistych, inaczej zwanych konopiami siewnymi czy przemysłowymi wciąż nad Wisłą przypomina rosyjską ruletkę. Wiedzą o tym, nie tylko rolnicy, ale także profesjonalni producenci legalnych używek takich jak min. susz CBD.
Przekroczenie dopuszczalnego limitu 0,2 proc. THC grozi konfliktem z prawem. Niejednokrotnie przekonali się już o tym rolnicy, którzy z powodu nieco zawyżonego limitu, po policyjnej kontroli stracili nieraz całe plony.
Zdarzało się również tak, że z powodu bezpodstawnego donosu również można było stracić całoroczne plony, bo do czasu wyjaśnienia sprawy przez policję, sąd i prokuraturę zabezpieczone konopie zdążyły spleśnieć lub zgnić. Pisaliśmy wielokrotnie na ten temat i jeden z artykułów możecie przeczytać tutaj.
Znikome podwyższenie limitu THC
Wprawdzie w Unii Europejskiej zdecydowana o podwyższeniu dopuszczalnego limitu THC z 0,2 proc. do 0,3 proc, to w Polsce wciąż trwa dyskusja czy faktycznie nieznacznie zmienić dotychczasowy limit.
Podwyższenie normy o 0,1 proc. tak naprawdę wcale nie ułatwi życia rolnikom i producentom suszu CBD. Efekt? Prawdziwy rozkwit konopnej branży wciąż jest w sferze marzeń. A jak wiadomo, ten sektor przynosi zyski liczone w setkach milionów złotych. Część z nich mogłaby trafiać do skarbu państwa.
W Europie są oczywiście nieliczne wyjątki, takie jak Włochy, gdzie limit THC w produktach konopnych, takich jak min. susz CBD podwyższono do 0,6 proc, ale to wciąż nie umywa się do bardzo dogodnych regulacji prawnych, które są w USA.
1 proc. THC!
Za Oceanem przepisy obowiązujące od marca 2021 umożliwiają granicę dopuszczalnego błędu na poziomie 0,5-1 proc. THC. Jednak lobby amerykańskich plantatorów konopi oraz trwająca debata coraz mocniej wytyczają dopuszczenie 1 proc. THC!
Wiele wskazuje na to, że podwyższenie limitów THC w USA to wyłącznie kwestia czasu. Niestety w Polsce i w pozostałych krajach UE wciąż dominuje strach przed większym podwyższeniem dopuszczalnych limitów.
Wyższe limity dopuszczalnego stężenia THC pozwoliłyby na uprawę bardziej wydajnych odmian, które przy zbliżonych nakładach pracy zapewniałyby rolnikom wyższe plony i lepsze zarobki. Wiązałoby się to również z tworzeniem wyższej jakości produktów o lepszych aromatach i walorach smakowych. Przede wszystkim jednak oszczędziłoby to rolnikom, growerom i wytwórcom konopnych produktów niepotrzebnych stresów.
Cannabisland to odpowiedzialny producent CBD, który sprawdza swój produkt na każdym etapie powstawania. Firma z Biskupca testuje przeróżne rozwiązania technologiczne, dzięki którym dostarczają susz najwyższej jakości. Na podkreślenie zasługuje szczególna dbałość o ekologię i stałe wprowadzanie innowacji. Rozwiązania, które wprowadza ten polski producent suszu CBD to ewenement w naszym kraju.
