W grę nie wchodziły bynajmniej drobne marihuany, tylko prawie kilogram. Dlatego dwaj mężczyźni postanowili zagrać va banque i spróbować odebrać policjantom z Gniezna obfity „swoją własność”.
Prawie kilogram konopi indyjskich zapakowanych w worek znalazła na dachu swojego garażu mieszkanka Gniezna. Niezwłocznie zawiadomiła policję.
Równie szybko na miejscu pojawił się radiowóz. Zawiadomieni mundurowi czekali jednak na przyjazd policjantów z sekcji kryminalnej. W tym czasie podjechał samochód z trzema mężczyznami.
Grozili policjantom śmiercią.
Jeden z nich próbował odebrać worek policjantom powtarzając, że jest jego właścicielem. Groził mundurowym odebraniem życia, stosując argumenty siły. Policjantów okładał pięściami i kopał.
Również drugi z mężczyzn, który przyjechał samochodem zaatakował policjantów. Funkcjonariuszom jednak udało się obezwładnić zdesperowanych napastników.
Zarówno Hubertowi Z. jak i Adamowi S. grozi teraz do 10 lat więzienia. Nie tylko za posiadanie marihuany, ale też napaść na funkcjonariuszy publicznych, groźby karalne czy zmuszanie policjantów do zaniechania czynności służbowych
Sprawcy przyznali się do winy. Zgodzili się też na kary ustalone przez prokuratora. Czyli skazanie ich za zrzucane im przestępstwa bez przeprowadzania sądowej rozprawy. W tej chwili są objęci policyjnym dozorem.