Z ostatnich doniesień Straży Granicznej z lotniska w Balicach:
Obywatel Hiszpanii został po przylocie z Madrytu namierzony przez policyjnego psa. Przyznał, że posiada 2,6 grama marihuany. Ukrył ją w bieliźnie. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.
Źródło: www.gazetakrakowska.pl
Że co się dzieje? Że rok pozbawienia wolności? Za palenia na 3 lolki? Świat schodzi na psy
U nas teoretycznie groziłoby mu do 3 lat, albo i więcej. W końcu na granicy – a więc przemytnik. No i obowiązkowo przeszukanie mieszkania.
Comments are closed.