Liroy zagościł ostatnio u naszego serdecznego przyjaciela Winiego, właściciela firmy Stoprocent. Podobno tej jesieni, lub w nastepnej kadencji, za palenie zioła będzie jedynie mandat 50zł. Czy to realne?
Z Winicjuszem mieliśmy okazję porozmawiać kilka lat temu na temat marihuany, legalizacji i karania użytkowników konopi. Ten materiał jest na naszym kanale i możecie go zobaczyć tutaj.
W zeszłym tygodniu gościem jego programu(chociaż to jest zbyt duże słowo na jego „specyficzne” wywiady) był poseł Piotr Marzec, którego większość z nas zna jako Liroya. Podczas rozmowy poruszono wiele ciekawych kwestii: od poglądów politycznych, przez nienawisć do komunistów po głośną sprawę Bonusa RPK (tutaj nasz wywiad z Oliwierem).
Mandat za marihuanę?
Pod sam koniec materiału Liroy poruszył kwestie mandatu za marihuanę. Na ten temat powstał WeedWeek, który został usunięty przez Youtube. Aktualnie wszystkie odcinki możecie zobaczyc na stronie WeedWeek.pl. Przypomnijmy, iż mandat za marihuanę miał stać się faktem już do końca roku 2018.
„W tej chwili jesteśmy w trakcie procedowania depenalizacji. To jest najważniejsze, o co się bijemy, czyli żeby określona ilość była tylko występkiem, karanym maksymalnie mandatem 50zł. To jest najważniejsza rzecz, która w tej chwili chcemy, żeby przeszła w Sejmie, do jesieni, do końca kadencji” – mówi Liroy
Prezes jest za.
Liroy chce aby dokładnie określona, niewielk ilość była jedynie występkiem i karana mandatem 50zł. Podobno prace są bardzo zaawansowane:
„Ustawą, o której nawet rozmawialiśmy – z 20 lipca zeszłego roku trochę w pułapkę ofsajdową wpuściliśmy rząd i w tej chwili nie mają innego wyjścia, muszą procedować małe ilości marihuany. Już jestem po rozmowach ze wszystkimi, łącznie z Prezesem.” dodaje Liroy.
Jeżeli jesteście fanami specyficznego poczucia humoru, który jest jedynie forma na podanie bardzo ważnych i wartościowych treści, zapraszamy do materiału:
