Rada Ministrów Maroka jeszcze w tym tygodniu ma zatwierdzić projekt ustawy legalizujący w całym kraju marihuanę. W efekcie umożliwi to nie tylko swobodne zapalenie jointa, ale również będzie to zielone światło dla konopnego biznesu w Maroku – i to na dużą skalę!
Projekt, który ma zatwierdzić marokańska Rada Ministrów zakłada właśnie zbudowanie legalnego przemysłu konopnego, poprzez zrzeszenie hodowców konopi indyjskich w „spółdzielnie”, które z kolei sprzedawałyby swoje plony lokalnym lub międzynarodowym firmom „przetwórczym”.
Już teraz władze Maroka zaczynają liczyć zyski, które mogą osiągnąć z legalizacji zioła. Według ich szacunków wartość konopnej branży w tym kraju dwukrotnie przewyższa szacunki, które podała BBC – wysokości 8 miliardów dolarów.
Legalnie i bardziej opłacalnie
Faktycznie zyski z handlu i obrotu konopiami indyjskimi w Maroku mogą sięgnąć nawet 15 miliardów dolarów! Dotychczas te pieniądze wchłaniały organizacje przestępcze i kartele. Łatwo to policzyć, bo w tej chwili rolnicy przy nielegalnym statusie zioła zarabiają ok. 0,5 miliarda dolarów, a przestępcze organizacje inkasują ok. 14,5 miliardów dolarów!
Na podstawie założeń ustawy ocenia się, że Maroko zamierza stworzyć nowy model oparty na spółdzielniach rolników, jednocześnie ściśle kontrolując to, co dzieje się z uprawami. Jednym z powodów powstania takiego projektu, tłumaczył marokański rząd, była właśnie dola nielegalnie uprawiających konopie rolników.
Źródło: https://www.rp.pl