To legendarna firma, która w branży konopnej jest niemal od samego początku. Holenderski seed bank Dutch Passion swoją działalność rozpoczął w 1987 r. i założył go Henk van Dalen. Bank nasion posiada naprawdę bogatą ofertę, która rozwija i powiększa z roku na rok. Warto przyjrzeć się dokładniej Dutch Passion i poznać jego wachlarz produktów, poczynając od pierwszych kroków na rynku.
Zanim Henk van Dalen założył w 1987 r. Dutch Passion z marihuaną był już związany wiele lat wcześniej. Konopie uprawiał na własny użytek już na początku lat 70 XX wieku. Był wówczas studentem biologii na Uniwersytecie w Amsterdamie.
Henk nie tylko brał udział w różnych wykładach z farmacji ale też wnikliwie badał substancje psychoaktywne. Na studiach jego pasja skupiona na marihuanie rozwijała się błyskawicznie i zyskiwał szacunek wśród konopnej społeczności jako doświadczony grower.
Nasiona, przyszły założyciel Dutch Passion, pozyskiwał głównie z importu, min.: z Tajlandii, Afganistanu, Pakistanu, czy Nigerii. Taki miks z różnych kontynentów zaczął ze sobą krzyżować osiągając oczekiwane efekty, dzięki którym wyselekcjonowane nasiona były lepiej dostosowane do klimatu panującego w Holandii.
Henk pozyskiwał nasiona niemal z całego świata. Ciężko pracując nad ich krzyżowaniem i selekcją osiągnął niesamowite efekty. Jego marihuana okazał się być znacznie lepsza niż ta pochodząca z Afryki czy Azji.
I to był punkt zwrotny, żeby nasiona sprzedawać do uprawa na użytek własny w domach, szklarniach i ogrodach.
Początki Dutch Passion
Lata 80, w których powstał Dutch Passion to czas, kiedy użytkownicy konopi indyjskich zaczynali doceniać bardziej zioło uprawiane w Holandii niż to spoza kraju i kontynentu. Założony przez Henka w 1987 roku Dutch Passion był pierwszym w Holandii i na świecie seed bankiem.
Rok później Henk van Dalen poszedł za ciosem i otworzył w Amsterdamie coffe shop o bujnej nazwie „Homegrown Fantasy”. Henk rozwijał swój konopny biznes przekuwając go na coraz większe zaufanie klientów i sukcesy w branży. W latach 90 jego krzyżówka Haze/Skunk zdobyła wiele nagród.
Rewolucja Dutch Passion na rynku nasion
Jednym z rewolucyjnych osiągnięć holenderskiego seed banku było stworzenie żeńskich nasion, czyli tak zwanych feminizowanych. Powstanie feminizowanych nasion marihuany ułatwiło pracę growerów, a także pozwoliło zabrać się za uprawę konopi nawet tym początkującym, bo jak wiadomo rośliny męskie są bezwartościowe.
W tej chwili 2/3 całej sprzedaży Dutch Passion to nasiona feminizowane. Część producentów w ogóle zrezygnowała ze sprzedaży nasion regularnych. Nic w tym dziwnego, nasiona feminizowane mają kilka zalet, którymi biją na głowę nasiona regularne.
Przede wszystkim nasion feminizowanych nie trzeba wysiewać kilka razy więcej niż potrzebujemy roślin żeńskich. Poza tym wówczas, gdy rośliny zaczynają kwitnąć, nie istnieje taki problem, że przez przypadek przeoczony męski osobnik zapyli żeńskie krzewy.
Automaty od Dutch Passion i medyczna marihuana
Dutch Passion od lat intensywnie inwestuje i doskonali odmiany auto-kwitnące. Wszystko, przez bardzo duże zainteresowanie tego typu nasionami. Holenderski seed bank ma w swojej ofercie kilka flagowych odmian takich jak: Auto Ulitmate, Think Different czy Dutch Passion Auto Mazar. Są to bez wątpienia odmiany marihuany, które szybko rosną i mają najwyższą jakość plonów.
Jak wiadomo marihuana do celów rekreacyjnych zawiera psychoaktywne THC. Oczywiście ma lecznicze działanie, ale jednak za mało w niej kannabidiolu CBD. Odpowiadając na zapotrzebowanie pacjentów Dutch Passion kilka lat temu nawiązał współpracę z CBD Crew – producentem nasion o wysokiej zawartości kannabidiolu. Efektem tej kooperacji było stworzenie marihuany rekreacyjnej, która ma znacznie większe zastosowanie medyczne niż dotychczas.
Podsumowując Dutch Passion jest najstarszy bankiem nasion marihuany na świecie. W tej chwili również największym i najprężniej się rozwijający. To nie tylko korzenie marihuany i seed banków, ale także zapisana na zawsze historia i tradycja upraw konopi indyjskich.