To miało być wesele marzeń, jednak zakończyło się aresztowaniem panny młodej. Wszystko za sprawą dodania przez nią do weselnego menu konopi indyjskich. Impreza miała miejsce nieopodal Orlando na Florydzie.
Panna młoda i zarazem właścicielka firmy cateringowej postanowiła dodać do weselnych dań marihuany. Efekt? Kilku gości po spożyciu lasagne i deseru z zawartością THC poczuło się słabo. Odczuwali dziwne mrowienie, niepokój oraz suchość w ustach. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala.
42-letnia panna młoda zgodziła się i pozwoliła na to, aby do jedzenia dodano marihuanę bez wiedzy gości. Później temu zaprzeczała, ale jeszcze w czasie imprezy – według świadków – otwarcie się do tego przyznała.
W pobranych przez śledczych próbkach lasagne i deseru wykryto THC. Przebadano również mocz weselnych gości, u których również stwierdzono zawartość THC. 42 letnia panna młoda oraz 31 letnia kobieta, która przygotowała catering trafiły do aresztu. Grozi im do 5 lat więzienia oraz grzywna 500 dolarów. O ich przyszłości już w czerwcu ma zadecydować sąd.
Źródło: https://tvn24.pl