Są dowody! Marihuana pomaga osobom z padaczką

1
Marihuana padaczka
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana

Od dawna słychać głosy, że marihuana pomaga leczyć objawy padaczki – wreszcie ktoś postanowił dowieść tego naukowo. Okazuje się, że marihuana medyczna podawana w płynie zapobiega poważnym atakom padaczki u dzieci, które nie reagują na żadne inne środki.

Kannabidiol - aktywny składnik konopiTezę tę popartą wynikami badań przedstawiono na 67. zjeździe naukowców Amerykańskiej Akademii Neurologii (AAN). Raport poprzedzono eksperymentami, w których wzięło udział 213 pacjentów dotkniętych epilepsją w różnym wieku. Uczestnikom testów przez 12 tygodni podawano kannabidiol – aktywny składnik konopi bez właściwości psychoaktywnych.

Podoba ci się? Polub nas

Rezultaty są uderzające: w wyniku terapii kannabidiolem zaobserwowano średni spadek ataków padaczkowych o 54%. Pacjenci na ogół dobrze znosili terapię marihuaną – tylko u 10% badanych wystąpiły niepożądane efekty uboczne – uczucie zmęczenia, senność czy biegunka.

growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox

Próbki konopi

Wyniki na pewno zachęcają do dalszych naukowych badań nad rolą konopi w leczeniu epilepsji, a w szczególności zastosowania oleju CBD, jako skutecznego i naturalnego środka. Na razie są rezultaty, ale i wiele niewiadomych. Nie jest do końca jasne, w jaki dokładnie sposób, konopie i pochodzący z nich kannabidiol (CBD) powodują spadek liczby ataków.

Źródło: Justine Alford, IFL Science

Promocja
Promocja
Promocja
Promocja

1 KOMENTARZ

  1. Wspaniały news. Należy mieć przy tym na uwadze, to co wspomniane jest na wstępie – że spadek liczby napadów dotyczy pacjentów, którym nie pomagał wcześniej ŻADEN znany lek. ŻADEN medykament wynaleziony przez miliardowe korporacje, ale zwykłe zioło, które każdy może zasiać i uzyskać. To znaczy… nie może wg. ludzkiego prawa obowiązującego w niektórych rejonach planety. Ale nie ma przeszkód, aby chory (i jego opiekun) przeniósł się w tę część planety, w której jest to dozwolone, np. do Republiki Czeskiej. Po wtóre – logicznie rozumując, to konopie powinny pomóc znacznie większemu odsetkowi chorych, którym pomagają też „farmaceutyczne” leki, a którzy to chorzy cierpią z powodu ich często poważnych skutków ubocznych. Można by je z powodzeniem zastąpić. Troskliwe o zdrowie pacjentów koncerny farmaceutyczne i Rządy powinny do tego zmierzać. Wszak chodzi o najwyższe dobro, prawda?

Comments are closed.