Katowicka Policja zatrzymała mężczyznę z niewielka ilościa marihuany. JAk się okazało, zatrzymany przetrzymywał w piwnicy większe ilości suszu i stworzył dosyć oryginalny punkt sprzedaży marihuany… bo samoobsługowy.
Policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach otrzymali informację, że w Bytomiu przy ulicy Matejki mogło dochodzić do nielegalnej sprzedaży marihuany. UWagę policjantów zwrócił uwagę mężczyzna wychodzący z jednej z kamienic. Rutynowa kontrola i przeszukanie wykazały, że 39-latek posiadał zawiniątko folii aluminiowej z marihuaną. Za posiadanie suszu grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Samoobsługowa sprzedaż zioła.
Po nitce do kłębka, policjanci trafili do piwnicy w kamienicy, z której wychodził mężczyzna, gdzie znaleziono większą ilość marihuany. Należała ona do 24-letniego dilera. Co ciekawe, młody mężczyzna wypracował dosyć oryginalny sposób dystrybucji konopi indyjskiej. W piwinicy znajdowały się dwa słoik: jeden z przygotowanymi porcjami suszu a drugi na pieniądze – opłatę za susz. Klienci sami umieszczali opłatę w jednym słoiki, “częstując” się zawiniątkiem z marihuaną z drugiego.
Oprócz ponad 500 gramów marihuany, zabezpieczono gotówkę oraz wagę elektroniczną. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Za handel oraz posiadanie znacznych środków odurzających grozi mu kara do 10 lat więzienia