Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana
Medyczna Marihuana

Rządowa aplikacja „Kwarantanna domowa” jak się okazuje nie tylko ma pomagać przebywającym w izolacji, ale też służy policji do kontrolowania obywateli. Do redakcji cannabisnews.pl zgłosiło się już 5 osób, które zostały przyłapane na paleniu zioła podczas kwarantanny. To zarówno pacjenci marihuany medycznej jak i ci, którzy palili zioło rekreacyjnie.

Wszystko wskazuje na to, że aplikacja „Kwarantanna domowa” nie tylko podsłuchuje osoby, które zostały odizolowane w związku z koronoawirusem, ale posiada też czujnik dymu! Brzmi może niewiarygodnie, ale potwierdzili nam to czytelnicy, którzy zgłosili się do redakcji.

– Od ponad roku jestem pacjentem marihuany medycznej. Pomaga mi ona w leczeniu epilepsji. Kwarantannie zostałem poddany po powrocie do kraju z Niemiec. Przebywałem tam u rodziny. Tam też udało mi się wykupić receptę, której w Polsce nie mogłem zrealizować – opowiada Mariusz, mieszkaniec Stargardu Szczecińskiego.

Na stronie rządowej są informacje jak pobrać aplikację wraz z dokładnym opisem do czego aplikacja służy. Nie znajdziemy żadnych informacji dotyczących zdalnemu „słuchaniu” rozmów lub czujników dymu.

growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox
growshop, growbox

Wjazd na chatę po zapaleniu zioła!

Poddany obowiązkowej kwarantannie Mariusz zainstalował w smartfonie aplikację kwarantanna. Miała mu ona pomóc na przykład w dostarczeniu zakupów do domu podczas 14 dniowej izolacji. Mieszkaniec Stargardu Szczecińskiego w pierwszym dniu kwarantanny zapalił medyczną marihuanę. Po 20 minutach pojawili się w jego domu policjanci ubrani w ochronne kombinezony!

Wiedzieli, że palił marihuanę. Kazali podpisać pacjentowi zgodę na przeszukanie mieszkania. Mariusz oczywiście niczego nie miał do ukrycia. Pokazał policjantom susz, który posiada i wyjaśnił, że receptę na medyczną marihuanę wystawił mu lekarz.

Mniej szczęścia miało jednak młode małżeństwo, które wróciło do Polski z Wielkiej Brytanii. Ania i Michał musieli poddać się 14 dniowej kwarantannie. Skorzystali z proponowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji aplikacji. Zamknęli się w swoim mieszkaniu na warszawskim Mokotowie.

Po pięciu dniach siedzenia w czterech ścianach postanowiliśmy się z żoną wyluzować i zapalić zioło. Palimy naprawdę bardzo rzadko, raz na miesiąc, czy nawet dwa. Skręciłem jointa i zapaliliśmy. Nie minęło pół godziny i do drzwi dobijali się już policjanci – napisał do nas Michał.

Karny wyrok po kwarantannie

Policjanci w kombinezonach skonfiskowali Ani i Michałowi 0,8 grama marihuany. Zioło trafiło do policyjnego laboratorium. Młodemu małżeństwu grozi do 3 lat więzienia. Po kwarantannie mają się skontaktować telefonicznie z komendą policji.

To tylko dwa z pięciu przypadków dotyczących osób, które się do nas zgłosiły. Każda z nich przebywała lub przebywa na kwarantannie i korzystała lub korzysta z rządowej aplikacji „Kwarantanna domowa”.

Sami postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie aplikacja podsłuchuje i ma czujnik dymu. Jeden z naszych dziennikarzy postanowił ją zainstalować. Aby zwabić policjantów odwiedził w mieszkaniu swojego znajomego. Zapalili zupełnie legalny susz CBD z zawartością poniżej 0,2 % THC. Głośno ze sobą rozmawiali o tym, że po zapaleniu tego będzie niezła bania, że to najlepsze zioło, kupione ostatnio w Holandii.

Skonfiskowali legalny susz CBD

Efekt? Po niecałej godzinie zjawili się policjanci. Zioło było zapakowane w oryginalne opakowanie dystrybutora suszu CBD. Policjanci jednak postanowili zabrać susz do laboratorium. Nasz dziennikarz i jego znajomy zostali przesłuchani. Czekamy na wyniki laboratoryjne i na to co powiedzą nam funkcjonariusze.

A was przestrzegamy przed paleniem zioła na kwarantannie. Jeśli już chcecie używać konopi indyjskich mając zainstalowaną rządową „apkę” to róbcie to dyskretnie. Nie mówcie głośno o tym, że palicie i co ważne skorzystajcie lepiej z waporyzatorów. Palenie z nich jest znacznie dyskretniejsze – marihuanę będzie od was czuć znacznie krócej, niż w przypadku jointa, a zapach nie będzie aż tak intensywny.

Promocja
Promocja
Promocja
Promocja