Ross Ulbricht założył internetową giełdę Silk Road, zwaną także „narkotykowym Amazonem”. Działała ona od 2011r. w ukrytej, „ciemnej” sieci Tor, gdzie zakupów można było dokonywać niemal zupełnie anonimowo.
Opłaty za transakcje pobierano za pomocą internetowej waluty bitcoin. Na Silk Road, poza heroiną, kokainą i LSD, można było kupić broń, fałszywe dokumenty, złośliwe oprogramowania, a nawet usługi płatnych morderców.
Witrynę zawieszono po półtora roku działania, a Ulbrichta aresztowano. Jednak szybko wyszedł na wolność i wznowił swoją działalność. Ostateczne zamknięcie Silk Road nastąpiło dopiero w 2014r., po 4 latach działalności, zaś prokuratorzy postawili zarzuty przeciwko 31-letniemu Ulbrichtowi, żądając dla niego 20 lat więzienia. Jednak sędzia Katherine Forrest była znacznie surowsza i skazała go na dożywocie, bez prawa do warunkowego zwolnienia.
Uznała, że był on działającym na szeroką skalę dilerem narkotykowym, winnym śmierci sześciu młodych ludzi, którzy zakupili narkotyki przez jego witrynę. Na swojej działalności Ulbricht zarobił miliony dolarów. Sam Ross przyznał, że popełnił wiele poważnych błędów i jest gotów odsiedzieć w więzieniu swoje lata wieku średniego, błagał jednak, żeby pozostawiono mu chociaż starość – światełko w tunelu. Tłumaczył, że poprzez swoją działalność chciał dawać ludziom możliwość dokonywania wolnych wyborów. Sędzia jednak nie przyjęła jego prośby i argumentów.
Ross Ulbricht został skazany na dożywocie min. za spiskowanie, pranie brudnych pieniędzy i handel narkotykami. Ponadto musi zwrócić 183 miliony dolarów, które zarobił, będąc właścicielem Silk Road.
Źródło: www.tokfm.pl