W Himalajach, na wysokości 3 tyś m, z dala od wybrukowanych dróg, całe wioski utrzymują się z nielegalnych upraw marihuany.
Na tysiącach akrów uprawia się konopie, z których potem powstaje dobrej jakości żywica znana jako charas, który następnie sprzedaje się jako wysokiej klasy haszysz. Jednak rolnicy uprawiający konopie zarabiają grosze i nieustannie dwoją się i troją by przetrwać mimo coraz surowszego prawa.
Konopie istnieją wśród ludów Hindu od 2000 r p.n.e. Jednak odkąd w 1985 Indie zdelegalizowały marihuanę robi się wszystko by ograniczyć uprawy konopi w dolinach górskich. Niestety, zakaz spowodował wzrost cen charas i paradoksalnie pogorszył sytuację mieszkańców wysokogórskich wiosek, dla których uprawa marihuany jest jedyną szansą na przeżycie.
Źródło: Adam Glanzman, Vice