Odpowiedzią na najgorszy od dziesięcioleci kryzys gospodarczy w Libanie jest legalizacją marihuany do celów medycznych. Państwo już zaciera ręce i zaczyna liczyć przyszłe zyski z medycznych konopi.
Liban w tej chwili jest w największej od lata zapaści gospodarczej. Kryzys dodatkowo pogłębia epidemia koronawirusa. Sytuacja w tym kraju jest tak tragiczna, że ludzie wychodzą na ulice i protestują przeciwko tamtejszemu rządowi.
W Bejrucie, podobnie zresztą jak w innych libańskich miastach odbyła się ostatnio demonstracja. Jej uczestnicy zamknięci w autach protestowali przeciwko parlamentarzystom zarzucając im niekompetencje i korupcję. Nie mieli jednak nic przeciwko legalizacji marihuany medycznej.
Ustawa legalizacyjna przegłosowana
Jak wiadomo rynek i produkcja konopi są warte milionów dolarów. Legalizację zaleciła libańskiemu rządowi w swoim raporcie międzynarodowa firma konsultingowa McKinsey & Cie.
Ustawa o legalizacji marihuany medycznej została przegłosowana pozytywnie przez większość libańskich parlamentarzystów. Jest to jeden z punktów planu naprawy gospodarki Libanu. Bejrut szuka pieniędzy na ratowanie państwa.
Skorzystał już z pożyczki Banku Światowego w wysokości 120 milionów dolarów na pomoc dla sektora opieki zdrowotnej. To jednak wciąż za mało. W Libanie oficjalnie jest 677 przypadków zarażenia koronawirusem i 21 zgonów.
Parlamentarzyści uchwalili również ustawę o zwalczaniu korupcji w sektorze publicznym. To korupcja była przyczyną buntu społecznego w Libanie w październiku zeszłego roku. Chodzi o miliardy dolarów wytransferowane za granicę.
Kryzys gospodarczy postępuje
Zadłużenie Libanu wynosi w tej chwili 92 miliardy dolarów – stanowi to 170% PKB i jest to jeden z najwyższych wskaźników na świecie. Prawie połowa populacji, bo 45 % żyje poniżej granicy ubóstwa.
Kurs dolara w Libanie to w tej chwili ok. 3200 funtów libańskich. Banki zamroziły konta dewizowe. Wypłacają pieniądze wg kursu 1507 funtów za 1 $. Od zeszłego roku wypłaty z kont bankowych są ograniczane, czasami do równowartości 100 USD na tydzień.
Miliony dolarów z marihuany
Marihuana medyczna może poprawić nieznacznie finansową sytuację państwa, ale jednak konopie indyjskie do celów rekreacyjnych przyniosłyby stosunkowo większe zyski. Przykładem tego jak ogromne dochody przynosi konopny biznes jest USA, gdzie marihuana do celów rekreacyjnych jest legalna 11 stanach Ameryki.
W momencie ogłoszenia przez prezydenta Donalda Trumpa, że epidemia koronawirusa jest „kryzysem narodowym” platforma Dutchie odnotowała 50 tys. transakcji na kwotę 5 mln dolarów! W kolejnych dniach na platformie pobijane były kolejne rekordy. Codziennie Dutchie notował 20 proc. wzrost w kolejnych zamówieniach.
W dobie koronawirusa oblężenie przeżywają też stacjonarne sklepy oferujące marihuanę. Jak się okazuje nie tylko w USA.W jednym z artykułów pisaliśmy o tym, że pod coffe shopami w Amsterdamie tworzyły się kilkudziesięciometrowe kolejki. Możecie o tym przeczytać tutaj.
Źródło: https://nczas.com