Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że państwa członkowskie nie mogą zakazywać sprzedaży pozyskanego legalnie kannabidiolu CBD. Powód? Z konopi kojarzących się wyłącznie z używką zawierającą psychoaktywne THC, można także wytwarzać kosmetyki, suplementy i żywność. Poza tym CBD nie stwarza zagrożenia dla zdrowia.
W prawdzie TSUE zwrócił uwagę, że obrót środkami odurzającymi na terenie Unii Europejskiej jest niedozwolony, jednak CBD według aktualnej wiedzy do takich substancji nie należy.
Trybunał odwołał się do wielu analiz i raportów, według których CBD nie ma szkodliwych właściwości dla zdrowia.
Spór o elektroniczne papierosy z CBD
Decyzja TSUE jest pokłosiem kontrowersyjnej decyzji sądu, która zapadła we Francji. Zarząd firmy produkującej elektroniczne papierosy z CBD stanął przed sądem. Dwaj jego członkowie zostali w pierwszej instancji uznani za winnych naruszenia wielu przepisów antynarkotykowych.
Z kolei w drugiej instancji sąd zdecydował się skierować sprawę do TSUE, bo pojawiły się wątpliwości czy obrót produktami z CBD faktycznie nie jest zgodny z prawem. Decyzja Trybunału była taka, że CBD jak wynika z analiz, publikacji i opinii biegłego nie wywołuje żadnych skutków w centralnym układzie nerwowym. Oznacza to, ze nie można zakazać swobodnego przepływu kannabidiolu w Państwach członkowskich.
Francja, żeby utrzymać decyzję sądu pierwszej instancji musiałaby w efekcie wykazać, że CBD jest szkodliwe dla zdrowia. Jeśli tego nie zrobi nie może zakazywać sprzedaży i sprowadzania CBD.
Źródło: https://www.gazetaprawna.pl