Na czym polega konfiskata rozszerzona, którą od niedawna mają do dyspozycji prokuratorzy? Na mocy przepisów przeforsowanych przez Zbigniewa Ziobrę Marek K. za uprawę marihuany stracił legalną firmę.
To pierwszy przypadek, w którym śledczy zastosowali prawo, jakie obowiązuje od kwietnia. Wprowadzając je, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zapowiadał, że przepisy uderzą w oszustów i uniemożliwią im czerpanie korzyści z nielegalnie zdobytych pieniędzy.
Marek K. został zatrzymany za uprawę i sprzedaż konopi indyjskich. Śledczy zdecydowali o konfiskacie firmy zapisanej na jego córkę, ponieważ uznali, że spółka służyła do popełniania przestępstwa. Firma nie została zamknięta, ale przejęta na poczet przyszłych ewentualnych grzywien czy przepadku majątku zgromadzonego dzięki popełnieniu przestępstwa.
Udowodnij swoją niewinność!
Razem z konfiskatą rozszerzoną w życie wszedł jeszcze jeden zapis – teraz ciężar udowodnienia legalnego pochodzenia majątku spoczywa na oskarżonym. Do tej pory udowodnić niewinność musiała osoba, której nielegalne dochody wyceniono na min. 200 tys. zł. Teraz dotyczy to każdego przestępstwa, za które maksymalna kara wynosi co najmniej 5 lat.
Teoretycznie przepadek przedsiębiorstwa możliwy jest wyłącznie, gdy oskarżenie dotyczy groźnych przestępstw – wyłudzania podatków czy prania brudnych pieniędzy. Nie można konfiskować firmy, jeśli „byłoby to niewspółmierne do przestępstwa” lub firma jest warta znacznie więcej niż przewidywane nielegalne dochody.
Dodatkowo, prokurator może zażądać kontroli mienia oskarżonego do pięciu lat wstecz. I to oskarżony będzie wtedy musiał udowodnić legalność swoich dochodów.
Rodzina na podsłuchu
Prawo zabezpiecza również sytuację, w której prawdopodobnie znalazł się Marek K. – jeśli oskarżony przepisał firmę na bliską osobę. Dowodem na próbę pozbycia się majątku ma być nieodpłatne przekazanie lub sprzedanie firmy po zaniżonej cenie w stosunku do jej rynkowej wartości.
Nadal mało? Prawo Zbigniewa Ziobry dopuszcza zastosowanie tzw. kontroli operacyjnej. Może to być na przykład podsłuch w sytuacji, gdy istniałoby ryzyko, że oskarżony będzie chciał pozbyć się mienia przed wydaniem nakazu konfiskaty.
Źródło: money.pl