W Polsce ma ruszyć produkcja medycznej marihuany – takie zapowiedzi możemy usłyszeć z ust osób związanych z firmą CanPoland SA. Już 9 lutego rusza akcja crowdfundingowa tej firmy a osoby z nią związane już teraz zapowiedziały, że planują uruchomić produkcje medycznej marihuany w Polsce. Jak to możliwe skoro nasi politycy cały czas nie dopuścili możliwości upraw medycznej marihuany?
CanPoland SA rozpoczyna zbiórkę
Firma mająca swoją siedzibę w Łodzi oznajmiła, że 9 lutego rozpoczyna zbiórkę crowdfundingową. Na ich stronie, która reklamuje zbiórkę możemy dowiedzieć się, że firma ma doświadczenie w hodowli konopi włóknistej oraz będzie w posiadaniu odpowiedniej technologii do produkcji medycznej marihuany. Osoby związane z CanPoland poinformowały, że firma zamierza rozpocząć produkcję medycznej marihuany w Polsce. Na rynek mają trafić trzy rodzaje medycznej marihuany. Pierwszy z przewagą THC następny z taką samą ilością CBD i THC a także konopie z przewagą CBD.
Oburzenie aktywistów
Wielu aktywistów oraz growerów oburzyło się informacją firmy farmaceutycznej. W sumie nie można się im dziwić. Przecież każdy z nas wie, że jedyną metodą produkowania marihuany jest jej uprawa. Cały proces od „nasionka do gibonka” można przyrównać do lini produkcyjnej, której efektem końcowym jest produkt, czyli susz. Te same zasady dotyczą uprawy marihuany rekreacyjnej, marihuany medycznej czy legalnego w Polsce suszu CBD.
Pobierz apkę Rollmops i bądź na bierząco!
Natomiast na te dwa pierwsze, Polskie ustawodawstwo nie zezwala. Tutaj nasuwa się pytanie, czy firma CanPoland wprowadziła w błąd klientów i tak naprawdę żadnej produkcji nie będzie? Czy jest to kolejna firma spoża branży, która próbuje się załapać na przehype’owany Zielony Pociąg do Eldorado?
Okazuje się, że wystarczyło zapytać przedstawicieli oraz kilku specjalistów od prawa farmaceutycznego.
Przedstawiciel CanPoland w ogniu pytań
Mops postanowił przepytać przedstawiciela firmy Zbigniewa Pisarskiego na temat tego czy jego przedsiębiorstwo wprowadziło w błąd miłośników konopi. Jak się okazało prawo farmaceutyczne wymagało od firmy CanPoland użycia zwrotu „produkcja medycznej marihuany”. Jak wyjaśnił Pisarski według tego prawa hodowla a produkcja to zupełnie dwie różne rzeczy. Jeżeli firma farmaceutyczna przedstawiłaby swoje usługi jako np. przepakowywanie medycznej marihuany a nie produkcja to po prostu nie trzymałaby się standardów i nikt nie przyznałby im odpowiednich pozwoleń. Pan Pisarski zapewnił również, że produkcja będzie prowadzona na bardzo wysokim poziomie a wytwarzany lek będzie spełniał wszelkie farmaceutyczne wymogi.
Uprzedzając Wasze pytania: Sprowadzenie surowca i proces konfekcjonowania jest „wytwarzaniem leku” w terminologii farmaceutycznej. Chociaż doskonale wiemy, że lekarstwem jest sama roślina i może temu słuzyć bezpośrednio po zerwaniu kwiata z krzaka, przemysł farmaceutyczny, jest najbardziej z restrykcyjnych. Droga z uprawy do apteki jest bardzo złożona i skomplikowana – chociażby farmaceutyczna waga do suszu kosztuje ponad 600 000 zł!
Jeżeli chcesz się wgłębić w szczegóły, koniecznie zobacz rozmowę z przedstawicielem CanPoland :
Pozostałe informacje na temat firmy
W rozmowie Mopsa ze Zbigniewem Pisarskim zostało poruszone także kilka kwestii na temat tego jak CanPoland będzie funkcjonować. Firma ma także w planach wejście na rynek produktów CBD oraz w przyszłości, gdy prawo zostanie odpowiednio uregulowane współpracę z polskimi rolnikami. Zbigniew Pisarski potwierdził również, że ich przedsiębiorstwo będzie się starało o refundację medycznej marihuany.
Zachęcamy do sprawdzenia wywiadu na kanale WeedWeek. Inicjatywa CanPoland jest bardzo ciekawa i innowacyjna jak na nasz rodzimy rynek. Tutaj znajdziecie zbiórkę. Jesteśmy bardzo ciekawi jak bardzo wpłynie na sytuację medycznej marihuany w naszym kraju.
CHCESZ BYĆ NA BIERZĄCO? Pobierz darmową aplikację ROLLMOPS i nie przegap żadnego newsa i promocji.